Czy istnieje lepszy sposób na odnalezienie się we współczesnym, kosmopolitycznym świecie, niż bycie dwujęzycznym? Wydaje się, że posługiwanie się dwoma językami w stopniu biegłym bardzo ułatwia funkcjonowanie zarówno dzieci, jak i dorosłych. Doskonale wiedzą o tym organizatorzy akcji „Polonijne dni dwujęzyczności: Podaruj dziecku język obcy”, promujący dwujęzyczność wśród dzieci.
Mówić językami ludzi i aniołów
Osobie, która w dzisiejszych czasach płaci niemałe pieniądze za kursy językowe, zapewne trudno będzie uwierzyć, że jeszcze kilkadziesiąt temu przed dwujęzycznością... przestrzegano. Ówcześni naukowcy uważali, że dwujęzyczność wiąże się z „niepełną” znajomością obu języków, a więc może mieć opłakane konsekwencje w przyszłości. Na szczęście stan wiedzy bardzo się zmienił, a badacze znacznie lepiej rozumieją mechanizmy neurologiczne i psychiczne związane z tym zjawiskiem. Jak twierdzi specjalistka, dr Anna Martowicz (będąca zresztą pomysłodawczynią akcji), osoby dwujęzyczne są bardziej kreatywne, łatwiej opanowują kolejne języki, a ich myślenie cechuje większa elastyczność. Co ciekawe – osoby, które mają dwa języki ojczyste, lepiej radzą sobie z abstrakcyjnym myśleniem oraz... miewają mniej problemów koncentracją. W świecie, w którym otacza nas niezwykle wiele bodźców, jest to szczególnie istotny zasób. Dwujęzyczni mają również już „na starcie” łatwiej na rynku pracy – znajomość każdego języka w stopniu komunikatywnym jest dużym atutem, a co dopiero posiadanie dwóch perfekcyjnie opanowanych języków! Dziecko, które wychowuje się do dwujęzyczności, posiada również dostęp do dwóch różnych kręgów kulturowych, co pobudza jego ciekawość świata, a także wzmacnia potencjał adaptacyjny do nowych, stanowiących wyzwanie sytuacji.
Celebrujmy dwujęzyczność
„Paliwa” akcji dostarczyło ustanowienie przez polski Senat Polonijnych Dni Dwujęzyczności, które będą obchodzone w trzeci weekend października. Rozgłos akcji zapewnić może patronat, jakim objął wydarzenie znany i ceniony (nawet przez laików) językoznawca, profesor Jan Miodek.
Można bez żadnej przesady powiedzieć, że „polonijny szał językowy” ogarnie niemal cały świat. W jego organizację i promocję zaangażowały się konsulaty w Nowym Jorku, Bostonie MA, Chicago, Denver, Clifton NJ, Copiague NY, Mahwah NJ,Toronto, Holandii i Austrii. W Edynburgu na przykład, celebrowanie dwujęzyczności odbędzie się podczas Polskiego Festynu Rodzinnego. Do udziału w akcji zaprasza organizacja Polish Professionals Forum.
Podczas imprezy będzie można zapoznać się nie tylko z polskim językiem, ale także muzyką, kulturą i historią. Ważnym elementem eventu będą także gry i zabawy dla najmłodszych uczestników. Dzieci będą miały okazję udekorować pierniczki, popląsać podczas zajęć muzycznych oraz poeksperymentować pod okiem Akademii Nauki. Całość będzie trwała od godziny 13.30 do 16. Szczegóły związane z wydarzeniami, jakie będą miały w Edynburgu, można znaleźć na stronie https://www.facebook.com/events/1086997904702989/. W Irlandii oraz Wielkiej Brytanii działania związane z akcją podejmują również organizacje polonijne, takie jak Polska Szkoła Sobotnia im. Pana Kleksa w Accrington, portal Polskie Mamy z Manchester, grupa FB Poczytaj mi Mamo Poczytaj mi Tato, Polska Szkoła Społeczna w Carlow oraz Polska Szkoła IDEA w Athlone.
Znajomość języka polskiego można porównać do „supermocy” - jest on bowiem trudny pod względem wymowy i zawiły gramatycznie. Jeśli więc samemu się tę „supermoc” posiada, warto się nią podzielić z innymi – zwłaszcza dziećmi, które na pewno zrobią z niej dobry użytek.
Zobacz także:
Legenda o syrenie z Zenntor
Nasz subiektywny dekalog szczęścia
Czemu Brytyjczycy posiadają dwa krany